wtorek, 13 grudnia 2016

Świąteczne pierniczki

W sobotę zaczynam działać. Uwielbiam robić pierniczki, a dodatkowo zawsze towarzyszy mi przyjaciółka i spędzamy razem miło czas. Tutaj przesyłam przepis na pulchne, miękkie pierniczki

Szykuje się remoncik

Napisałam Wam we wcześniejszym poście, ze czeka mnie mały remont i tak też będzie, ale to wszystko po świętach. Planuję remont kuchni, która już naprawdę woła o pomstę do nieba, ale musiałam wszystko przemyśleć, poszukać inspiracji i zgrać wszystko w czasie. Moja kuchnia jest bardzo mała, więc to dodatkowo utrudniło mi zadanie. Martwiłam się, że nie znajdę dobrego rozwiązania, ale koleżanka przesłała mi świetny artykuł i juz wiem, jak ma wyglądać moja kuchnia:)

Jestem

Pojawiam się i znikam i znikam. No, ale już jestem i mam zamiar trochę więcej udzielać się na blogu. Niestety nie zawsze jest to możliwe, bo ciągle coś wyskoczy czego nie planowaliśmy i tak to porę jest. Teraz nie wiem jak to będzie przed świętami, ale powinnam wszystko ogarnąć. Jeszcze przede mną mały remoncik, ale to już po świętach. W ten weekend zamierzam zrobić pierniki, bo wszyscy już mają, tylko nie ja

wtorek, 8 marca 2016

Dzień baby

Dziś Dzień Kobiet i na tę okoliczność zrobiłam sobie nietuzinkowy prezent, a mianowicie zakupiłam krem na rozstępy. Jak już wiecie jestem w ciąży i wolę zapobiec powstaniu rozstępów niż potem pluć sobie przysłowiowo w brodę, że nic nie zrobiłam, dlatego zakupiłam dobry krem, który ma tym okropnym pęknięciom skóry zapobiec.  Dość szybko przybieram na wadze i niestety już pojawiło się kilka rozstępów, które nie są duże, ale to znak, że trzeba działać.  Codziennie kilka razy w ciągu dnia smaruję skórę ud, brzucha, piersi, a przede wszystkim pośladki i biodra. Krem szybko się wchłania i bez problemu mogę zakładać ubranie, więc nie zajmuje to dużo czasu.

poniedziałek, 7 marca 2016

Ten dzień

Zobaczcie jakie pomysły mają chłopacy na Dzień Kobiet.


8 Marca


Wczoraj rozmawiałam wieczorem z przyjaciółką przez telefon i przypomniało się nam, że dziś jest Dzień Kobiet. Oczywiście umówiłyśmy się na mieście by ten dzień jakoś uczcić. Zawsze to dobry pretekst do spotkania i poplotkowania. Gdy już zasypiałam otrzymałam sms. Przyjaciółka ułożyła wierszyk na Dzień Kobiet i  muszę go tu zamieścić, mam nadzieję, że Anastazja się nie obrazi ;-)


"8 marca jak co roku, już od rana aż do zmroku, wszystkie Panie małe duże, i te wielkie i te chude, oczekują od swych Panów, paczki rajstop,tulipanów. Każda życzeń wyczekuje,swego Pana adoruje. I tak mija 8 marca w rytmie salsy w rytmie walca. Każdy święci na swój sposób, a ja z lampka wina w wannie myślę sobie o jak fajnie, ze mam święto swe codziennie, 8 marca zawsze wszędzie. Z każdym dniem się czuje pięknie, 8 marca mam codziennie". Anastazja P  Prawda, że piękny:-)

Wszystkim kobitkom życzę miłego dnia!

poniedziałek, 1 lutego 2016

Ułatwienie życia mego


W niedzielę byliśmy na małych zakupach i upolowałam na wyprzedaży świetne żelazko bezprzewodowe. Nigdy wcześniej takiego nie miałam. Moje żelazo już jest dość wyeksploatowane, wiec nowe mi się naprawdę przyda. Mój model można także podłączyć do prądu, wiec gdy zajdzie taka potrzeba bez problemu mogę urządzenie podłączyć. Moje żelazo jest dość ciężkie, a to dodatkowy plus, ponieważ dokładniej wyprasuje zagniecenia. Już nie mogę się doczekać kiedy zacznę nim prasować! Kochane, a Wy jakie macie żelazka? Macie jakieś doświadczenia z bezprzewodowym żelazkiem?

Muzyka

Uwielbiam słuchać muzyki. Nie ważne czy jest to muzyka poważna, jazz, rock, pop. Muzyka towarzyszy mi podczas jazdy samochodem, podczas gotowania i sprzątania, oraz gdy biorę długą kąpiel, wtedy również włączam radio bądź ulubioną płytę i relaksuję się. Muzyka towarzyszyła mi od dziecka. Zawsze z mamą śpiewałyśmy w domu i w podróży. Biedny tatuś, niestety był na te nasze śpiewy codziennie narażony))). Teraz też często podśpiewuję ulubione kawałki, ale staram się, aby nikt tego nie usłyszał.:)) Muzyka dodaje mi energii i odpręża, a Wy  lubicie muzykę?

Spokojna sobota

Znów tak szybko minął weekend((( W sobotę wybrałam się w końcu na basen. Pogoda dopisywała, wiec spakowałam wszystko co potrzebne, czyli strój kąpielowy, klapki, dwa ręczniki( jeden oczywiście do włosów), suszarkę do włosów, oraz niezbędne kosmetyki. Opatuliłam się ciepłym szalem i poszłam szczęśliwa nareszcie popływać. Na basenie było dość ciepło, a woda była idealna. To był dla mnie idealny relaks. Było bardzo mało ludzi jak na sobotę, więc cisza i spokój mi towarzyszyły przez cale 45 minut.

poniedziałek, 25 stycznia 2016

Prezent

Jak już wcześniej pisałam w weekend gościliśmy moją kuzynkę Julię. Zapomniałam napisać jakim prezentem mnie obdarowała. Dostałam od niej szczoteczkę elektryczna  Do tej pory używałam szczoteczki manualnej i nawet nie interesowałam się jej zmianą. Muszę Wam jednak napisać, że jak umyłam zęby szczoteczką elektryczną to czułam się jakbym pierwszy raz w życiu miała czyste zęby. Naprawdę różnica jest nie do opisania. Szczoteczka w szybki sposób dokładnie i bezboleśnie umyka moje zęby.

Spacerek

Tak intensywnie minął weekend, a tu trzeba wracać do rzeczywistości. Pogoda jest dość znośna, nie pada nie jest zimno, dlatego postanowiłam, że popołudniu wybiorę się z mężem na długi spacer do lasu. Uwielbiam ten widok drzew okrytych śnieżnym puchem i śnieg skrzypiący pod nogami. Dawno nie byłam w lesie, a dziś mamy więcej wolnego czasu, dlatego spokojnie możemy się przejść. Liczę, że po takiej dawce świeżego powietrza usnę jak małe dziecko. Jakie Wy macie plany na popołudnie?

Odwiedziny


Witajcie Kochani.
Ten weekend minął bardzo szybko. Mogę nawet rzec, że zdecydowanie za szybko. Przyjechała do mnie kuzynka z czego niezmiernie się cieszę. Mieszka w Nysie, a to dość daleko od nas, wiec spotykamy się tylko parę razy w roku. Rankiem po godzinie dziewiątej czekałam na Julkę na dworcu. Pociąg nie miał opóźnienia, wiec nie musiałam na nią czekać.  Zapakowała swoje bagaże do samochodu i pojechaliśmy prosto do domu na śniadanko. Tak nam szybko czas zleciał, że nawet nie zdążyłam nacieszyć się jej obecnością. Rozmowy przeciągnęła się do samego rana, wiec w niedziele pozwoliłyśmy sobie na dłuższe spanko. Niestety po kolacji musieliśmy Julkę odwieźć na dworzec. Te dwa dni to zdecydowanie za krótko na tak miłe rodzinne spotkania.

czwartek, 21 stycznia 2016

Zmiana na lepsze

Witajcie Kochani 

Przychodzą takie dni w naszym życiu, że chcemy coś zmienić. Ja właśnie jestem na takim etapie.  Teraz gdy jestem w ciąży na wiele rzeczy spoglądam inaczej. Napiszę Wam co robię by  być szczęśliwą i czuć się dobrze.

Dla kobiet w ciąży i nie tylko

Pyszne rogaliki i gorące kakao - czyż to nie idealny początek tego mroźnego pochmurnego dnia? Uwielbiam takie poranne delektowanie się każdą chwilą. Długo myślałam co umieścić w pierwszym poście, żeby nie był nudny, bo nie chce Was na sam początek zniechęcić do zaglądania na mój blog. Postanowiłam więc, że napiszę o czymś co jest dla mnie bardzo ważne, a mianowicie... jestem w drugim trymestrze ciąży. Jest to dla mnie bardzo ważny i cudowny czas. Mam teraz więcej czasu i mogę zająć się właśnie pisaniem. Mój szef był tak dobry i zgodził się na prace w domu, za co jestem mu niezmiernie wdzięczna. Jeśli chodzi o samopoczucie w ciąży to nie mogę narzekać. Czuję się świetnie i wszystko jest w najlepszym porządku.

Na początek





Witam wszystkich w ten mroźny dzień!!
Man na imię Weronika i będę pisała tu o rzeczach dla mnie ważnych i mniej ważnych. Bo to zależy co do kogo będzie interesujące, a co nie.
Mam nadzieję, że każdy tu znajdzie coś dla siebie! Na moim blogu znajdą się wpisy o modzie, kosmetykach i o moich zdrowych nawykach żywieniowych. blog jest dla mnie nowym doświadczeniem, więc proszę o wyrozumiałość:)
Pozdrawiam Was ciepło z mroźnej
krainy:)